POTRÓJNA KORONA W MARATONACH

Strona główna » Aktualności » POTRÓJNA KORONA W MARATONACH

Start w Tokio był ostatnim z cyklu 6 największych i najbardziej prestiżowych maratonów na świecie w ramach unikatowego projektu naukowego, który obejmował badania fizjologiczno – biochemiczne realizowane na własnym organizmie przed, w czasie i po zakończeniu biegu maratońskiego. Pomimo odnowienia się kontuzji mięśnia dwugłowego uda na jednym z podbiegów i nie wykorzystania pełnego potencjału motorycznego, pokonałem ponad 26 tys. zawodników i to znacznie młodszych od siebie.

            Z wielką satysfakcją i pokorą naukową przyjąłem wiadomość, że jak dotychczas jestem jedynym Polakiem, który rozpoczynając karierę maratończyka – amatora w wieku 63 lat w ciągu 5,5 roku zdobyłem potrójną koronę: Koronę Największych Maratonów Polski, Koronę Maratonów Ziemi i Koronę Największych Maratonów Świata.

            Z perspektywy mijającego czasu chciałbym przypomnieć kilka najważniejszych wyników sportowych w mojej karierze maratończyka (w nawiasie podaję uzyskane miejsca): Hannover (2), Jerozolima (2), Rio de Janeiro (3), Sidney (3). Największy, spektakularny sukces to 2 miejsce na świecie w maratonie na Antarktydzie. W Nowym Jorku zająłem w swojej kategorii wiekowej 11 miejsce i pokonałem prawie 44 tysiące zawodników. Aktualny rekord życiowy to 3:22:57, który ustanowiłem w Hannoverze w wieku 65 lat.  W ciągu ostatnich 5,5 lat przebiegłem niemal 20 tys. kilometrów, pokonując trasę  18 biegów maratońskich. To tak,  jakby przebiec dystans z bieguna północnego na biegun południowy.

            Na zakończenie, jako zawodnik naszego klubu chciałbym bardzo serdecznie podziękować Panu Prezesowi AZS – AWF we Wrocławiu prof. dr hab. Jackowi Stodółce i V-ce Prezesowi prof. dr hab. Kazimierzowi Witkowskiemu za okazaną pomoc i inspirującą atmosferę w realizacji tego przedsięwzięcia sportowo – naukowego.