Z dużą radością i satysfakcją chcę przekazać Zarządowi AZS AWF informację dotyczącą realizowanego przez nas projektu Korona Ziemi – kontynent afrykański zdobyty! Po heroicznej walce z upałem i niedotlenieniem w dniu 01 listopada.2015 r. pokonałem, najtrudniejszy ze wszystkich przebiegniętych przeze mnie maratonów, maraton w Johanesburgu w RPA. Już na starcie o godz. 6.15 temperatura wynosiła 24 stopnie Celsjusza, a większość dystansu pokonywałem w upale sięgającym 34-35 stopni Celsjusza. Pomimo systematycznego nawadniania organizmu (co 3 km.) żar z nieba i rozgrzany asfalt doprowadziły m. in. do przekroczenia u mnie krytycznego punktu odwodnienia. Kolejnym wrogiem było niedotlenienie spowodowane ukształtowaniem trasy biegu, która w szczytowych fragmentach przebiegała na wysokości 1750 m. nad poziomem morza (o 150 m. wyżej od szczytu Śnieżki w Karkonoszach). Jeżeli do tego dodamy kilkukilometrowe podbiegi i przewyższenia dochodzące do 300 m, to obrazuje skalę trudności biegu. Warunki te doprowadziły do ekstremalnego wyczerpania organizmu. Po raz pierwszy biorąc udział w maratonie zaobserwowałem niezwykły widok. Na jednym z kilkukilometrowych podbiegów, wszyscy zawodnicy zamiast biec pokonywali trasę maratonu idąc! Ciągły niedobór tlenu w organizmie, odwodnienie, pęcherze na stopach oraz kurcze mięśniowe na ostatnich kilometrach nie pozwoliły na zachowanie zaplanowanego tempa i rytmu biegu. Ponadto badania w Klinice Kardiologicznej w Johanesburgu wskazywały na istotne przekroczenie normy biomarkerów serca. Wszystko to miało zasadniczy wpływ na końcowy wynik (4.25.10), prawie o godzinę gorszy od mojego rekordu życiowego. Były to dla mnie nowe doświadczenia i obserwacje naukowe, których nie znalazłbym w żadnej publikacji.
Na zakończenie jeszcze jedna miła, a zarazem zaskakująca informacja. Na mecie Soweto Maraton w Johanesburu miałem przyjemność spotkać jednego z naszych strzegomskich sponsorów Pana mgr inż. Jacka Kiszkiela współwłaściciela Firmy Kamieniarstwo Zenon Kiszkiel. Kolejna miłą niespodzianką było spotkanie z absolwentem Naszej Uczelni, Panem mgr Leszkiem Synówką (widoczny na pierwszym zdjęciu w niebieskiej koszuli), który od wielu lat mieszka w RPA i jako osoba publiczna miał wielokrotnie okazję spotykać się i rozmawiać z Prezydentem RPA Nelsonem Mandelą.
Kończąc chciałbym bardzo serdecznie podziękować Zarządowi AZS AWF, a szczególnie Panu Prezesowi Prof. dr hab. Andrzejowi Rokicie za nieustanne wspieranie mojego przedsięwzięcia sportowego w ramach projektu Korona Ziemi.
Z wyrazami najgłębszego szacunku
Prof. dr hab. Jan Chmura